6 luty 2012 r 6 spotkanie – Sługa Boży ks. Prymas Stefan Wyszyński Największa miłość to Polska |
||
|
Największa miłość to Polska „Jedna jest Polska” – Wybór z przemówień i kazań, Wyd. im. S. kard. Wyszyńskiego, 2000 – strona 39 Dla nas po Bogu, największa miłość to Polska! Musimy
|
|
Polska — ale jaka?!... „Szli krzycząc: „Polska! Polska!”... Wtem Bóg z Mojżeszowego pokazał się krzaka, Spojrzał na te krzyczące i zapytał: „Jaka?”” (Juliusz Słowacki) To pytanie zawsze stawało przed narodem. Toczyła się walka nie tylko o wolność, ale o jakość Polski. Pozwólcie, że przytoczę słowa poety, który przypomina naszemu narodowi, że nie jest wszystko jedno, jaka będzie nasza Ojczyzna. „„Każda epoka ma swe własne cele I zapomina o wczorajszych snach... Nieście więc wiedzy pochodnię na czele I nowy udział bierzcie w wieków dziele, Przyszłości podnoście gmach! Ale nie depczcie przeszłości ołtarzy, Choć macie sami doskonalsze wznieść; Na nich się jeszcze święty ogień żarzy I miłość ludzka stoi tam na straży, I wy winniście im cześć!” (Adam Asnyk) Ducha walki o jakość naszej Ojczyzny, nieustannie pogłębia w nas Kościół, który zawsze stawia nie tyle na ilość, ile na jakość. Ożywia w nas ciągle wolę poprawiania jakości tak, iż nie jest nam wszystko jedno - jaka będzie nasza wolna Ojczyzna. Kościół w Polsce, zarówno czasów niewoli, jak i dziś, pełni zadanie podnoszenia wymagań, stawianych narodowi. Dlatego też, gdy mamy teraz odpowiedzieć na pytanie: Polska ale jaka? chciejmy sobie naprzód przypomnieć, najmilsi, nasze obowiązki. Pierwszy obowiązek, który spoczywa na nas współczesnych i na młodym pokoleniu, to obowiązek szacunku dla przeszłości historycznej. Zdaje się, że nie mamy powodu uprawiać jakiejś „krucjaty” przeciwko naszym dziejom narodowym i przeszłości narodu, bo słusznie można powiedzieć, że chociaż mamy sobie osobiście wiele do wyrzucenia i chociaż staramy się być sprawiedliwi w ocenie naszego wysiłku rodzimego, to jednak dziejów naszych ojczystych wstydzić się nie możemy i nie mamy potrzeby! Nie pora dziś (...) Z obowiązku płynącego z poszanowania przeszłości i z prawa miłości wynika postawa służby wszystkich dzieci narodu wobec siebie wzajemnie i gotowość służenia sobie, abyśmy zgodnie z przykazaniem Chrystusa, jedni drugich brzemiona nosili i w ten sposób wypełnili prawo Boże. W takim duchu i postawie służby znajdziemy doskonałe przezwyciężenie prywaty, abyśmy myśleli Podobnie jest z pracą, która jest obowiązkiem wszystkich wobec Ojca narodów. Stwórca po to dał nam
|
||
Myśli wyszukane Sługi Bożego ks. Prymasa Stefana Wyszyńskiego |
||
Dla kształtowania osobowości człowieka korzystne jest przebijanie się przez ciemności świata.
|
|
|
|
Chrystus "Zwycięzca śmierci, piekła i szatana". Nic z tego w Nim nie ma! Jest zwykły i codzienny, wchodzi w ludzkie sprawy na ludzką modłę.
|
|
Mistyczne Ciało Chrystusa, do którego należymy, żywione jest Ciałem Eucharystycznym – "Nie pozostawię was sierotami" (J 14,18). Eucharystia jest przyczyną sprawczą zjednoczenia społeczności chrześcijańskiej.
|
|
|
|
Największą tajemnicą niedoli ludzkiej, jest "krótka pamięć", która sprawia, że niekiedy podobni się stajemy do tych, co słów Bożych nie słuchają
|
|
Idzie o to, aby każdy katolik, ochrzczone dziecko Boże, poczuł się odpowiedzialny za rozwój sprawy chrystusowej i zrozumiał, że z tytułu samego Chrztu jest wezwany i obowiązany do apostolstwa.
|
|
|
|
Trzeba współczesnemu człowiekowi wiecznie zapędzonemu i zagonionemu nieustannie przypominać postać Boga-Człowieka, który jednoczy sprawy Boże i ludzkie, aby sprawom ludzkim nadać sens Boży.
|
|
Skończmy z krytyką bliźnich! Oceniajmy w prawdzie samych siebie. |
|
|
|
Kościół jest w drodze, choć idzie utartymi szlakami, to jednak zawsze do nowych czasów.
|
|
Z własnego doświadczenia poznajemy, że bez życia religijnego, albo w jego zakłóceniu, nasze życie osobiste staje się ciężkie i trudne. |
|
|
|
Wobec powszechnej bezradności współczesnego świata, pozostaje tylko Ten - na krzyżu, z otwartym bokiem, abyśmy się mu przyjrzeli, abyśmy ujrzeli, kogo ludzie przebodli...
|
|
Obejrzyjmy się wokół siebie i zamknąwszy oczy pomyślmy, czy jest taka osoba, która by nie zasługiwała już na to, aby jej nogi ucałować.
|
|
|
|
Musimy się bronić, aby naszym udziałem nie stało się tak dziś powszechne wygodnictwo i obojętność. Bóg wzywa nas, abyśmy umieli nasze życie, wiedzę, naukę, czas, siły fizyczne, a może nawet daleko posunięte ich wyczerpanie, poświęcić dla Kościoła.
|
|
Bóg tak w świecie działa, że im czasy są bardziej pyszne, butne, zarozumiałe i pewne siebie, tym pokorniejsze sługi światu posyła.
|
|
|
|
Im świat będzie dalej od Boga, tym bardziej będzie Boga spragniony. Im więcej będzie nasycony dobrobytem, tym bardziej będzie głodny Boga.
|
|
Bóg nie chce za nas wszystkiego zrobić, wyręczyć nas. On chce, abyśmy korzystając z Jego darów, zrobili coś sami.
|
|
|
|
Z drobiazgów życiowych wykonywanych wielkim sercem powstaje "wielkość człowieka".
|
|
Najważniejsze jest zwycięstwo w małym, w czymś niesłychanie małym - nad sobą. |
|
|