Spotkanie 9: 6 czerwiec 2011 „Zło dobrem zwyciężaj” – bł. ks. Jerzy Popiełuszko - Liturgia – modlitwa – Chrystus


H o m i l i a z dnia 25 III 1984 r.
Matko Najświętsza. My, którzy gromadzimy się co miesiąc w żoliborskim kościele na Mszy św. za Ojczyznę i za tych, którzy cierpią najbardziej, dzisiaj, kiedy Ojciec święty Jan Paweł II zawierza Tobie cały świat, ludy i narody, składamy w Twoje błogosławione dłonie, Najlepsza z Matek, wszystkie sprawy w Ojczyźnie naszej, które były objęte naszą modlitwą w ostatnich kilku latach.
Pozwól więc, że przypomnimy i na nowo zawierzymy dzisiaj chociaż niektóre z nich.

Zawierzamy więc Matko Najlepsza najpierw braci naszych więzionych za przekonania. Więzionych za odwagę innego, niż narzucane, myślenia. Więzionych od ponad dwóch lat bez sądu, bez wyroku. Więzionych przywódców Solidarności. Jeśli są winni, dlaczego ich nie osądzono? Ale my wiemy, że sądzić ich mają prawo tylko ci, którzy ich w demokratyczny sposób wybrali. Sądzić ich mogłyby tylko miliony. A dla milionów, oni ciągle są symbolem tęsknoty za prawdziwą wolnością Ojczyzny. Wierzymy, że i na ich cierpieniach wyrosną dobre owoce: Wierzymy, jak i oni sami wierzą, gdy piszą między innymi: "dzisiaj bardziej jeszcze aniżeli kiedykolwiek widzimy potrzebę ponoszenia ofiar
dla tak wielkiej sprawy, jaką podjęliśmy w sierpniu 1980 roku. Wiemy, że bez ognia stali się nie hartuje. A jakże nam hart wszystkim potrzebny …."
Zawierzamy Ci wszystkich więzionych w Warszawie, Barczewie, Strzelinie i Lublińcu. Traktowanych w wielu wypadkach gorzej, niż więźniowie kryminalni.

To z więzienia w Lublińcu pisze Anna Walentynowicz: "Może moja i nie tylko moja tęsknota za Wami i wolnością urzeczywistni słowa Papieża "Pokój Tobie Polsko". Zawierzamy Ci i prosimy - Matko niewinnie więzionych, bądź im pomocą.
Tobie zawierzamy polską młodzież, która jest przyszłością i nadzieją Narodu, a której ciągle odmawia się warunków, w których i mogłaby realizować kształcenie osobowości według obranych zasad i uczyć się życia społecznego w organizacjach młodzieżowych, odpowiadających jej światopoglądowi.

Zawierzamy młodzież szkoły rolniczej spod Garwolina, która tak odważnie i dojrzale wystąpiła w obranie obecności krzyża Chrystusowego w salach szkolnych. Głos młodzieży z okolic Garwolina jest głosem całej wierzącej młodzieży w Polsce, która rozumie, że walka o prawo do krzyży w szkole: to walka o przestrzeganie konstytucyjnej zasady wolności sumienia, postępowania, wyznania. Postępowanie władz szkolnych; to jeszcze jedna próba zniewolenia ducha Narodu. Szkoła jest dla uczniów, a nie uczniowie dla szkoły, tak jak i władza ma być w służbie Narodu, a nie Naród w służbie władzy. Nikt z wierzących nie chce wieszać krzyży tam, gdzie są sami niewierzący, ale ludzie wierzący mają prawo decydować sami o tym, czy chcą mieć krzyż w miejscu ich pracy.
Zawierzamy Ci Matko Chrystusa gorycz bezsilności i upokorzenia, jakiego ciągle doznaje wiele sióstr i braci w Ojczyźnie naszej.
Zawierzamy ból i rozgoryczenie byłycl1 internowanych z Darłówka i Jaworza, którzy w ostatnicł1 dniach, chcąc podziękować miejscowym księżom za ich troskę duszpasterską w czasie, gdy przebywali w obozach, ufundowali sztandar o treści czysto religijnej z wizerunkiem Twoim Maryjo i Twojego wiernego sługi Maksymiliana Kolbe. Po drodze urządzano łapanki i większość internowanych na czas uroczystości przekazania tego sztandaru, umieszczono w aresztach, a sztandar zarekwirowała służba bezpieczeństwa.
Zawierzamy aktualną i ciągle bolesną sprawę procesu zabójców Grzesia Przemyka. Tak bardzo boli niesprawiedliwość, że w tym kraju tak trudno przez cały rok odnaleźć tych, którzy na służbie bili, a tak łatwo stawiać w stan oskarżenia obrońców, którzy kroczyli drogą prawdy.
W tym miejscu zawierzamy Ci Matko Nasza Najlepsza, w sposób szczególny więzionego mecenasa Bednarkiewicza, którego szlachetność i prawość Ty znasz najlepiej.

Zawierzamy Ci chlubne słowa Solidarność i wszystko, co dla Polaków z nim się łączy.
Od czasu rozwiązania Solidarności jako związku zawodowego, stała się ona Ideą w Narodzie.
A walka z Ideą Narodu, to walka z wiatrakami. Tej Idei nikt nie zdoła pokonać, bo jest ona mocno zakorzeniona w sercach milionów. Bo zapłacona za nią wielką cenę.
Zawierzamy, wszystkie krzywdy wyrządzone Narodowi po drugiej wojnie światowej, a zwłaszcza w ostatnich trzech latach szczególnego zniewolenia Narodu. Krzywdy, które trzeba naprawić, zwłaszcza krzywdy moralne, a których tak wiele mówiliśmy podczas Mszy świętych za Ojczyznę.

Na koniec naszej modlitwy płynącej z zatroskania o dom ojczysty, zawierzamy Nadzieję na lepsze jutro. Nadzieję na pojednanie Narodu w duchu miłości, ale i w duchu sprawiedliwości, bo wiemy, że nie może istnieć bez sprawiedliwości.
Matko Zawierzenia, Ty sama znasz najlepiej nasze codzienne modlitwy, tak często szeptane przez łzy, znasz bóle i niepokoje udręczonych serc.
Wszystko to w dniu dzisiejszym, w dniu zawierzenia całego świata Twojemu Niepokalanemu Sercu, składamy w Twoje Matczyne dłonie i prosimy, byś złożyła u stóp Syna Twego. Jezusa Chrystusa, na uproszenie Ojczyźnie naszej czasu Zmartwychwstania do prawdziwej wolności, sprawiedliwości i pokoju.
Amen.

Myśli wyszukane Bł. księdza Jerzego
Kogo Bóg doświadcza cierpieniem, tego też bardziej kocha. W każdym utrapieniu trzeba szukać woli Bożej. Dlatego w Bogu trzeba szukać spokoju. Najlepiej w cichej modlitwie, w poleceniu wszystkiego, co się czyni, Bogu. Tak już bowiem jest, że każdy cierpi. Nie trzeba więc nigdy się złościć
z powodu żadnego cierpienia.
kwiatek
kwiatek Świątynia naszego serca, która ma być obrazem Ojca, bywa niekiedy targowiskiem, gdzie do głosu dochodzą nienawiść, chciwość, zazdrość. A my winniśmy stanąć wobec wielkości Boga. Do tego służą rekolekcje, czyli dotknięcie Boga w głębi wiary. Dotknięcie Boga takie, które powoduje umniejszenie w nas tego, co nie jest z Boga. Rekolekcje to zaprogramowanie na najbliższy czas tego, co powoli ma stawać się bardziej ludzkie. To odnowienie w sobie tego, co jest w nas boskie, dostosowanie obrotów naszego serca do obrotów serca Bożego.
Nie mówmy, że świat jest coraz gorszy, coraz smutniejszy. Jeśli nawet tak jest, to źródła smutku są w nas, a nie gdzie indziej. I źródła radości muszą być w nas. Autentyczna radość to obecność Boga w nas. kwiatek
kwiatek Niezawodnym przekaźnikiem między nami
a Bogiem jest Matka Najświętsza, Matka, która wszystko rozumie. Pamiętamy z lat dziecięcych, że gdy chcieliśmy o coś prosić ojca, najczęściej prosiliśmy matkę.
Ją właśnie. Aby się za nami wstawiała.
Aby nasze prośby poparła.
Do spotkania z Chrystusem trzeba dojrzewać. Otrzymaliśmy bilet do wiecznej szczęśliwości, do życia z Bogiem.
Od nas zależy, czy owego biletu nie zamienimy na puste pragnienia.
kwiatek
kwiatek Dla Boga każdy człowiek bez wyjątku jest skarbem drogocennym.
Ludzie współcześni uciekają w hałas, boją się ciszy. Dlatego potrzebny jest nam czas oczyszczania siebie tak, byśmy stali się listami, z których będzie można odczytać obraz Boga, pełnego dobroci, wyrozumiałości i miłości. kwiatek
kwiatek Nie dla naszego materialnego powodzenia Bóg stał się człowiekiem, lecz dla naszej duszy. Nie dla spraw materialnych poniósł śmierć krzyżową, ale dla naszego zbawienia. Oczywiście chrześcijaństwo nie neguje dóbr materialnych, przestrzega jedynie przed czynieniem z nich ostatecznego celu istnienia człowieka. Dobra materialne mają być środkami prowadzącymi do osiągnięcia celu ostatecznego, czyli szczęścia wiecznego. Winny one do Boga przybliżać, a nie sobą Boga przesłaniać.
Samo prawo nie uczyni człowieka lepszym, jeżeli nie będzie on miłował bliźniego. Obliczono, że w świecie ogłoszono już ponad 35 milionów różnych praw, lecz zbrodni
i przestępstw jest wciąż coraz więcej. Sprawdza się więc maksyma starożytnych: im więcej praw, tym więcej bezprawia.
kwiatek
kwiatek Nawet gdy wydaje się nam, że kogoś drugiego dobrze znamy, nie śpieszmy się z ocenami. Samych siebie przecież nie znamy, a bić się w cudze piersi jest dość łatwo. Nie potępiajmy, bo za każdym człowiekiem stoi Chrystus.
Dzisiaj przyznanie się w pracy czy środowisku do Chrystusa wymaga często większej odwagi niż przepychanie się między złoczyńcami. kwiatek
kwiatek Gdy pytamy, dlaczego chrześcijanie muszą żyć inaczej, godniej niż ci, którzy nie znają Chrystusa, odpowiedź znajdujemy w Liście św. Pawła do Koryntian: "Ciała wasze są świątynią Ducha Świętego".
Post jest pracą nad samym sobą. Postem nie jest odmawianie sobie pokarmu czy określonej przyjemności, lecz intencja i cel, jakie umartwieniem pragniemy osiągnąć. Przez post ukazujemy, że duch panuje nad ciałem i że nie chcemy być niewolnikami samych siebie. kwiatek
kwiatek Matką dla nas jest Kościół Chrystusowy. Spotkania z nim to ciągłe dolewanie oliwy
do lampki naszego życia duchowego,
to ciągła dbałość o to, byśmy byli wartościową solą ziemi, byśmy swym postępowaniem oświetlali drogi życia, które - czy chcemy tego, czy nie chcemy,
czy myślimy o tym, czy nie myślimy - prowadzą do spotkania w Bogu.
Bardzo często proces nawracania się, powrotu do Boga, do Kościoła, czy w ogóle odnalezienie Boga zaczyna się od właściwej postawy patriotycznej i Bóg może wybrać różne drogi do nawrócenia. kwiatek
kwiatek Wolność sumienia można ograniczyć,
ale nigdy nie można jej nadużyć.
Gotowość chrześcijańska, czuwanie chrześcijańskie to zdolność rozpoznawania
w wydarzeniach dnia codziennego
Bożej obecności.
kwiatek

Modlitwa
Matko Boża !
Módl się do Syna, Ty co w Ostrej Bramie słyniesz cudami,
Matko nieskalana, weź mękę naszą, ból i konanie,
I złóż pod Stopy Najświętszego Pana
tęsknoty biednych dzieci,
w poniewierce niszczonych pastwą i przemocą wroga.
Niech się zlituje Syna Twego Serce,
Niech wstanie Polska,
Spraw to Matko droga
Niech nam powieje wiatr wiosny
Nad Polską ziemią od Karpat do morza,
Niech się rozdzwoni hymn radosny
W Cud Zmartwychwstania,
Spraw to matko Boża.

Amen.