Duszpasterstwo Bankowców w Warszawie

www.bankowcywarszawa.pl

e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

3 marca 2025 r.

Nasze Kościoły – Świętych Wyznawców:

 o. Rafała Kalinowskiego i br. Alberta Chmielowskiego

 

 

 

 

 

 

Kościół Świętych Wyznawców:

o. Rafała Kalinowskiego i

br. Alberta Chmielowskiego

 

     

Historia Parafii

Historia Parafii Świętych Wyznawców Ojca Rafała i Brata Alberta od samego początku, to jest od 28 czerwca 1985 roku, była bardzo trudna. Mimo oficjalnych uzgodnień władze miasta nie pozwalały na rozpoczęcie budowy kościoła i utworzenie parafii. Stosowano różne formy zastraszania ludzi, którzy uczestniczyli w nabożeństwach pod krzyżem ustawionym na terenie przeznaczonym pod budowę kościoła. Grożono grzywną, a nawet aresztem. Gdy te próby zastraszania nie przyniosły oczekiwanego rezultatu, ścięto krzyż, a teren ogrodzono. Ale życie duchowe nie ustało. Mieszkańcy osiedla nadal zbierali się na nabożeństwa, a Msza Święta odprawiana była przy płocie ogradzającym teren pod budowę kościoła. Trwało to do 16 grudnia 1986 roku, kiedy to władze wyraziły zgodę na budowę kościoła. Trzy lata później – 15 VI 1988 r. została erygowana parafia pod wezwaniem Błogosławionych Powstańców Polskich: Ojca Rafała Kalinowskiego, Ojca Honorata Koźmińskiego i Brata Alberta Chmielowskiego.

Decyzję o wyborze tych właśnie patronów podjął ks. Henryk Michalak w następujących okolicznościach: Ojciec Święty Jan Paweł II podczas drugiej pielgrzymki do Ojczyzny, 22 czerwca 1983 roku, beatyfikował Ojca Rafała Kalinowskiego i Brata Alberta Chmielowskiego. Wśród zgromadzonych na Błoniach krakowskich był ks. Henryk Michalak. Słowa Ojca Świętego, że ci błogosławieni są wzorem dla każdego Polaka, zapadły głęboko w jego serce i pozostały w pamięci. A rok 1983 to był kolejny trudny rok stanu wojennego, więc postacie błogosławionych powstańców polskich stały się ks. Henrykowi Michalakowi szczególnie bliskie.

 

Podjął więc decyzję, że jeżeli znajdzie się w sytuacji wyboru patronów, to będą to właśnie błogosławieni powstańcy styczniowi. Taka sytuacja nadarzyła się wkrótce.

Ks. Henryk Michalak otrzymał misję tworzenia nowej parafii. Jej patronami zostali ci właśnie wyniesieni na ołtarze powstańcy polscy. Oficjalna nazwa parafii początkowo brzmiała: Błogosławionych Powstańców Polskich: Ojca Rafała, Brata Alberta i Ojca Honorata Koźmińskiego. Ze względów prawno-teologicznych nastąpiła zmiana z Błogosławionych Powstańców Polskich na Błogosławionych Wyznawców Polskich. Kolejna zmiana wiązała się z kanonizacją błogosławionych patronów, stąd: Parafia Świętych Wyznawców o. Rafała i br. Alberta.Natomiast bł. Honorat Koźmiński, także powstaniec styczniowy, który u początku parafii był jednym z patronów, pozostał nieoficjalnym jej patronem. Z pierwszą nazwą parafii jest związany namalowany przez p. Aleksandrę Krupską tryptyk, na którym zostali umieszczeni wszyscy trzej błogosławieni powstańcy polscy. Obecnie tryptyk jest rozdzielony. Obraz Ojca Rafała Kalinowskiego i obraz br. Alberta Chmielowskiego znajdują się przy głównym ołtarzu, a obraz Ojca Honorata Koźmińskiego został zawieszony w dalszej części kościoła. Parafia obejmuje dwa osiedla na Marymoncie Dolnym w Warszawie: Rudę i Potok, na których zamieszkuje około 12 tysięcy mieszkańców.

Parafia Rzymsko-Katolicka

Świętych Wyznawców: o. Rafała Kalinowskiego i br. Alberta Chmielowskiego

Adres:

ul. Gwiaździsta 17

01-651 Warszawa

tel. +48 22 832 26 55

Msza  św

Niedziele i święta:

7:30, 9:00, 10:30, 12:00, 18:00, 20:00)

Dni powszednie:

7:00, 9:00, 18:00, 19:00

Księża

Ks. Prałat Płk Dariusz Kowalski, Proboszcz

Ks. Wikariusz Krzysztof Lichota

Ks. Wikariusz Maciej Wiącek

Ks. Wikariusz Michał Wilski

 

 

 

 

 

 

Św. Rafał Kalinowski

(1835-1907) oficer, powstaniec styczniowy, zesłaniec na Syberię, karmelita bosy.

 

 

Św. Rafał Kalinowski

Rafał Kalinowski urodził się w Wilnie jako syn Andrzeja, profesora matematyki Uniwersytetu Wileńskiego i Józefy Płońskiej. Otrzymał na chrzcie imię Józef. Odznaczał się wyjątkowymi zdolnościami w nauce. W 1850 r. ukończył instytut szlachecki w Wilnie, a następnie przez dwa lata studiował agronomię w Hory-Horkach k. Orszy, lecz ten kierunek mu nie odpowiadał. W 1855 r. ukończył w Petersburgu carską Szkołę Inżynierii Wojskowej i przez cztery lata był tam wykładowcą matematyki i mechaniki budowlanej. W 1859 r. podjął pracę przy budowie kolei żelaznej Kursk – Odessa, ale z powodu złych warunków został na własną prośbę przeniesiony do Brześcia Litewskiego.

W czasie powstania styczniowego służył wiedzą wojskową, pełniąc funkcję ministra wojny i członka Rządu Narodowego. Mawiał, iż „nie krwi, ale potu potrzebuje Polska”. Po upadku powstania został aresztowany i skazany na karę śmierci, która zamieniona została na 10 lat katorgi na Syberii.

Odrodzenie życia religijnego i ponowne zbliżenie do Boga rozpoczęło się u Rafała już podczas powstania.
W czasie pobytu na Syberii promieniował pobożnością i dobrocią wobec bliźnich. Po ogłoszonej w 1868 r. amnestii od robót przymusowych osiedlił się w Irkucku. Na Syberii zaczął uczyć polskie dzieci katechizmu.

Po powrocie do Wilna w 1874 r. objął w Sieniawie pracę wychowawcy księcia Augusta Czartoryskiego (został błogosławionym), z którym głównie przebywał w Paryżu. W 1877 r. wstąpił do nowicjatu karmelitów bosych w Grazu w Austrii, przybierając imię Rafała od św. Józefa. Studia filozoficzne i teologiczne odbył w Raab na Węgrzech i w 1881 r. złożył śluby zakonne. Rok później w Czernej k. Krakowa otrzymał święcenia kapłańskie. O. Rafał został mianowany przeorem w Czernej, który liczył wówczas tylko 8 ojców. Odnowa życia zakonnego wpłynęła na ożywienie duszpasterstwa w kościele, który przyciągał mieszkańców najbliższej okolicy oraz pobliskiego Śląska. Ponadto karmelici służyli pomocą duszpasterską sąsiednim parafiom. O. Rafał dużo czasu poświęcał karmelitankom bosym w Krakowie, był ich spowiednikiem oraz towarzyszył prowincjałom i generałom w wizytacjach kanonicznych jako tłumacz i sekretarz. Zajmował się również fundacją nowych klasztorów karmelitanek bosych w Przemyślu (1884) i we Lwowie (1888).

Najważniejszym problemem tych lat był brak dobrych powołań do życia zakonnego. Z tego powodu podjęto decyzję założenia niższego seminarium w Wadowicach (1892). Przełożonym nowej placówki został mianowany o. Rafał. Chłopcy mieszkali w klasztorze i uczęszczali do miejscowego gimnazjum. Niższe seminarium z czasem stało się głównym źródłem powołań do Zakonu Karmelitów Bosych na ziemiach polskich.

Odznaczał się wielką gorliwością w życiu zakonnym i kapłańskim. Niestrudzenie oddawał się posłudze sakramentu pokuty i kierownictwu duchowemu.

Zmarł w Wadowicach, a pochowano go w Czernej. Jan Paweł II beatyfikował ojca Rafała Kalinowskiego 22 czerwca 1983 r. na Błoniach krakowskich, a kanonizował w Rzymie 17 listopada 1991 r. Święto patronalne przypada 20 listopada.

 

 

Wezwania do świętego Rafała Kalinowskiego

Święty Rafale, apostole jedności Kościoła Chrystusowego – módl się za nami

Wielki miłośniku Boga,

Wierny krzyżowi i Ewangelii,

Czcicielu Matki Miłosierdzia,

Naśladowco świętego Józefa,

Święty kapłanie zakonu karmelitańskiego,

Gorliwy przewodniku dusz,

Męczenniku konfesjonału,

Przykładzie wyrzeczenia i samozaparcia,

Mistrzu ufnej i wytrwałej modlitwy,

Miłośniku ubóstwa, czystości i prostoty,

Heroiczny przykładzie posłuszeństwa,

Mężu wielkiej pokory,

Wzorze zawierzenia Opatrzności Bożej,

Pełen wielkodusznej miłości Ojczyzny,

 

Orędowniku uwięzionych i prześladowanych,

Przebaczający nieprzyjaciołom,

Podtrzymujący nadzieję wygnańców,

Pocieszający strapionych na duchu,

Opiekunie sierot,

Wzorze wychowawców,

Wychowawco młodzieży,

Patronie sybiraków,

Patronie emigrantów,

Patronie inżynierów i żołnierzy,

Apostole szkaplerza świętego,

Wierny sługo Królowej Karmelu,

Wielki nasz orędowniku w niebie.

Módl się za nami, święty Rafale,

Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

Módlmy się.

Boże, Ty napełniłeś świętego Rafała, kapłana, duchem mocy w przeciwnościach i wielkim umiłowaniem jedności Kościoła, † spraw za jego wstawiennictwem, abyśmy mocni w wierze i wzajemnej miłości, wielkodusznie współdziałali dla osiągnięcia jedności wszystkich wiernych w Chrystusie. Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.

 

 

 

 

 

 

 

Św. Albert Chmielowski

(1845-1916) powstaniec styczniowy, zakonnik, tercjarz

Św. Albert Chmielowski

Święty Brat Albert urodził się 20 sierpnia 1845 r. w Igołomi k. Krakowa. Był najstarszym dzieckiem Wojciecha i Józefy, miał trójkę rodzeństwa. W 1853 r. zmarł mu ojciec, a w czternastym roku życia osierociła go matka. Jako osiemnastoletni student Szkoły Rolniczo-Leśnej w Puławach brał udział w powstaniu styczniowym. W przegranej bitwie pod Mełchowem został ranny, w wyniku czego amputowano mu nogę. Wydostawszy się z niewoli, udał się do Paryża.

Po amnestii w1865 r. przyjechał do Warszawy, gdzie rozpoczął studia malarskie, które kontynuował w Monachium. Wróciwszy do kraju w 1874 r. tworzył dzieła, w których coraz częściej pojawiała się tematyka religijna. W latach 80-tych powstał jego słynny obraz Ecce Homo, znamionujący zachodzące w nim przemiany.

Adam Chmielowski postanowił oddać swe życie na wyłączną służbę Bogu. Wstąpił do Zakonu Jezuitów, jednak po pół roku opuścił nowicjat i wyjechał na Podole do swego brata Stanisława. Tam związał się z tercjarstwem św. Franciszka z Asyżu i prowadził pracę apostolską wśród ludności wiejskiej. W 1884 r. wrócił do Krakowa. Powodowany miłością Boga i bliźniego poświęcił swe życie służbie bezdomnym i opuszczonym.

W 1887 r. za zgodą kard. Albina Dunajewskiego przywdział habit, a w rok potem złożył na jego ręce śluby, dając początek nowej rodzinie zakonnej. Założone przez siebie Zgromadzenia: Braci Albertynów (1888 r.) i Sióstr Albertynek (1891 r.) oparł na regule św. Franciszka z Asyżu. Centrum jego działalności stanowiły ogrzewalnie miejskie dla bezdomnych, które pracą apostolską przemieniał w przytuliska. Nie dysponując środkami materialnymi kwestował na utrzymanie ubogich. Oddając się z biegiem czasu coraz pełniej posłudze ubogim rezygnował stopniowo z malowania obrazów, ale przestając być artystą w ścisłym tego słowa znaczeniu stawał się artystą jeszcze pełniej, odnawiając piękno znieważonego oblicza Chrystusa w człowieku z marginesu społecznego i dna moralnego. Zakładał również domy dla sierot, kalek, starców i nieuleczalnie chorych. Pomagał bezrobotnym organizując dla nich pracę. Słynne są słowa Brata Alberta, że trzeba każdemu dać jeść, bezdomnemu miejsce, a nagiemu odzież; bez dachu i kawałka chleba może on już tylko kraść albo żebrać dla utrzymania życia. Heroicznie kochał Boga i bliźniego. Służbę na rzecz bezdomnych i nędzarzy uważał za formę kultu Męki Pańskiej.

Umarł 25 grudnia 1916 r. w Krakowie w opinii świętości – „Najpiękniejszy człowiek pokolenia”. Wyniesienia Brata Alberta do chwały ołtarzy, zarówno beatyfikacji (1983 r. w Krakowie), jak i kanonizacji (1989 r. w Rzymie) dokonał papież Jan Paweł II.

Relikwie Świętego znajdują się w Sanktuarium Ecce Homo Świętego Brata Alberta w Krakowie przy ul. Woronicza 10.

 


Myśli wyszukane św. Brata Alberta

 

Wola Boża przede wszystkim i tylko to.

Powinno się być dobrym jak chleb; powinno się być jak chleb, który dla wszystkich leży na stole, z którego każdy może kęs dla siebie ukroić i nakarmić się, jeśli jest głodny.

 
 

Bez miłości grosz jest szorstki, strawa podana niesmaczna,
opieka najlepsza niemiła.

Krzyż jest tajemnicą, wymaga wiary. Krzyż jest światłem, które oświeca umysł, szczęśliwy, kto mu odda serce i dostanie łaskę miłowania.

 
 

Po co się niepokoić, wszak Bóg w nas, a my w Nim,
a poza tym wszystko takie mało znaczące.
]

Nikt nie idzie sam do nieba.

Rozbić naczynie, zapach się rozejdzie.

Nie tylko będziemy Boga kochać,

ale inni Go przez nas pokochają, a to jest coś.

 
 

Za łaską od Boga daną uwalniać rozum spod przemocy instynktów niskich i poziomych, a rozum wolny poddać miłości, czyli Bogu, to jest najszczytniejsze zadanie ludzi i całych narodów: to znaczy budować królestwo niebieskie w nas samych, wszystko inne jest nam wtedy przydane.

 

Czy dla wywdzięczenia się za Ciało i Krew, które pożywam,

mógłbym czego odmówić Panu Jezusowi w Eucharystii?